Translate

środa, 31 października 2012

Małe zakupy INGLOT

Witam Was serdecznie!

Pare dni temu udało mi się zajrzeć do sklepu INGLOT. Kiedyś niepozorna polska marka kosmetyków, dzisiaj robi furorę w Stanach i Wielkiej Brytanii. Porównywana z MAC, moim zdaniem od MAC jest dużo lepsza. Pewnie nie zgodzi się ze mną mnóstwo osób, ale dla mnie MAC jest totalnym niewypałem. Miałam z tej firmy pare podkładów (dobranych przez ich makijażystów) i niestety pokrycie i trwałość byly gorsze od podkładów za 20zl. Dawałam im mnóstwo kolejnych szans na róże i cienie i nie wiem czy to moja skóra czy coś innego, ale po prostu wszystko wyglądało tragicznie!
Co do Inglota.... kupilam 2 sypkie cienie, róż do policzków i korektor.
Co myślę? Jak na razie używam tych kosmetyków od paru dni, ale myślę, że przy kolorówce swoje opinie można przedstawić od razu. Cienie, które wybrałam (nr 84 i 85, cena 30zl) są niesamowite! Mienią się tak, że wygląda to jakbym godzinami próbowała zrobić idealny makijaż używając paru kolorów! Wybrałam się w jednym z nich na zakupy i w każdym sklepie, do którego weszłam usłyszałam komplementy co do mojego makijażu oczu! To się nigdy wcześniej u mnie nie zdażyło...:)
Róż jest w pięknym ciepłym odcieniu i fantastycznie wtapia sie w skórę, tak samo zreszta jak korektor, który może być używany również pod oczy. Dodatkowo do korektora zakupiłam pędzelek do rozprowadzania go i wykonuje swoją robotę idealnie.
Krótko mówiąc jestem zachwycona i na pewno kupię więcej kosmetykow tej marki.
Poniżej parę zdjęć, próbowałam zrobić 'swatch-e', ale niestety zdjęcia nie oddają kolorów dlatego z nich zrezygnowałam. Polecam wstapić do najbliższego sklepu INGLOT i sprawdzić cała ich game kolorów.






Pozdrawiam Was i ściskam! x

3 komentarze:

  1. Cienie po prostu powalające ;) Ten blask...

    OdpowiedzUsuń
  2. Średnio przepadam za Inglotem, ale cienie i róże do policzków w kremie mają pierwsz klasa :-)

    OdpowiedzUsuń